Tutaj powinien być opis

WYCIECZKA KLASY V

W dniu 08.06.2015 r. klasa V pod opieką pani Doroty Jędruszczak i pana Piotra Wilka wyjechała na wycieczkę w Bieszczady. Najpierw wybraliśmy się do parku linowego. Były w nim dwa poziomy, dla dzieci i dla dorosłych. Oczywiście chłopcy chcieli się wykazać odwagą i poszli na trudniejszy poziom. Nie wszyscy, gdyż wzrost im na to nie pozwalał, ale za to swój strach pokonały niektóre dziewczyny. Jedna z nich, która pokonywała łatwiejszy poziom, zjeżdżając po linie, zatrzymała się na środku i jeden z panów musiał po nią wchodzić. Można było też przejechać się 180 metrową tyrolką. Następnie mieliśmy okazję zwiedzić Bieszczadzki Park Narodowy i Sine Wiry. Była tam rzeczka, w której każdy chciał się trochę pomoczyć. Na kamieniach wystających znad wody zrobiliśmy sobie cudowne zdjęcia. potem dojechaliśmy już do naszego domku. Po rozpakowaniu udaliśmy się na obiado-kolację. Następnie graliśmy w siatkówkę. Pani zwróciła nam uwagę, że niedługo zamykają sklep i możemy teraz iść sobie coś kupić. Po drodze zauważyliśmy kolejną rzeczkę, a po powrocie ze sklepu od razu zaczęliśmy po niej spacerować. Parę osób wpadło do wody! Było dużo śmiechu. Wróciliśmy do domku. Ci, którzy musieli, przebrali się i zrobiliśmy ognisko. Piekliśmy kiełbaski, śpiewaliśmy. W pewnym momencie pan Piotr zaczął opowiadać o tym, że w naszym domku straszy. Dziewczyny bardzo się przestraszyły. W jednym z ich  pokoi były trzy łóżka, a w drugim pięć. Takie byłyśmy przestraszone, że złączyłyśmy dwa łóżka i spały na nim cztery osoby, więc trzy miejsca były wolne. Dołączyły do nas dziewczyny z osobnego pokoju. Rano każdy wstał w jednym kawałku. Zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy nad Solinę. Kupowaliśmy tam pamiątki i płynęliśmy statkiem. Na końcu wybraliśmy się do cukierni  w Lesku i kupiliśmy pyszne ciastka oraz lody. Tej wycieczki nigdy nie zapomnimy.

Oliwia Potępa